Unia Europejska przeciwko intensywnemu rolnictwu?

W środę w Parlamencie Europejskim Janusz Wojciechowski zaprezentował ogólne założenia strategii rolnictwa „Od pola do stołu”, której szczegóły Komisja Europejska przedstawi pod koniec marca. Z debaty w Parlamencie wynika, że Unia planuje wprowadzić znaczące ograniczenia w stosowaniu chemicznych pestycydów, nawozów oraz antybiotyków. Celem Unijnej polityki ma być podążanie w stronę ekologii.

Jak twierdzi Gerardo Fortuna z EURACTIV.com, który obserwował wystąpienie Wojciechowskiego w PE, zapowiedzi unijnego komisarza spotkały się z mieszanymi reakcjami. Zaniepokojeni są przede wszystkim przedstawiciele organizacji rolniczych, natomiast zadowolenie wyrażają np. europosłowie frakcji Zielonych czy Europejskich Socjalistów.

UE przeciwko intensywnemu rolnictwu

Środowe wystąpienia w PE rozpoczął komunikat, w którym Janusz Wojciechowski podzielił się z użytkownikami mediów społecznościowych. Unijny komisarz porównał liczbę świń na 100 ha użytków rolnych w kilku krajach europejskich, sugerując jednocześnie, że w ramach Nowego Zielonego Ładu „trzeba będzie zająć się problemem intensywnego chowu trzody w niektórych krajach UE, ponieważ rolnictwo ma być zrównoważone”. W Holandii na 100 ha użytków rolnych hoduje się 690 świń, w Belgii 452, a w Danii 473, podczas gdy we Francji 43, a w Polsce 67. W kontekście słów Wojciechowskiego o nowej strategii rolniczej UE, określanej przez niego jako „ambitny plan wprowadzenia systemu zrównoważonej żywności, w którym europejscy rolnicy mają do odegrania kluczową rolę”, oczywiste wydaje się, że UE będzie dążyła do zmniejszenia wpływu intensywnego rolnictwa na środowisko.

Surowe standardy odnośnie dobrostanu zwierząt

Wśród zaplanowanych zmian znajduje się wprowadzenie surowszych standardów odnośnie dobrostanu zwierząt, tj. warunków hodowli, takich jak odpowiednia przestrzeń. Mniej intensywne rolnictwo przyczyni się jednocześnie do poprawy jakości gleb, wody i powietrza. Wojciechowski kilkukrotnie podkreślał podczas wystąpienia ogromną rolę, jaką pełnią europejscy rolnicy w systemie produkcji żywności. „Zrównoważona żywność jest korzystna dla środowiska i klimatu. Jest korzystna dla zdrowia ludzi. Zmiany z pewnością są ambitne, ale też kosztowne”, zaznaczył Wojciechowski.

Unia przeznaczy mniej środków na rolnictwo

W nowej perspektywie budżetowej UE planuje przeznaczyć mniej środków niż do tej pory na rolnictwo. Zmiany sięgną 17 proc. w porównaniu do poprzedniej perspektywy, co w kontekście przedstawionych zmian przez unijnego komisarza może utrudnić osiągnięcie ambitnych założeń. Protesty rolników w wielu europejskich krajach z ostatnich tygodni (Hiszpania, Niemcy, Francja, Belgia) wskazują na opór, z jakim przyjmowane są zapowiedzi zmian. Jednak Janusz Wojciechowski uspokajał w PE, że rolnicy zdają sobie sprawę z potrzeby zmian, przejścia na zrównoważony sposób produkcji. „Jeżeli obecnie część produkcji rolnej nie jest zrównoważona i mamy do czynienia z koncentracją i intensyfikacją hodowli, to dzieje się tak nie dlatego, że rolnicy tak chcieli. To okoliczności zmusiły ich do takich działań, aby utrzymać się ze swoich gospodarstw. Zadaniem UE jest im pomóc”, dodał unijny komisarz.

Źródło: www.topagrar.pl