Zima w kwietniu – czy uprawy są zagrożone?

Po kilku bardzo ciepłych dniach, które miały miejsce w miniony weekend nadeszło wyraźne ochłodzenie. Lokalnie nocą występują kilkustopniowe przymrozki, a w niektórych regionach kraju spadł nawet śnieg i pokrył pola kilkucentymetrową warstwą białego puchu. Pobudzone ciepłem rośliny obecnie przeżywają silny stres, który może negatywnie odbić się na ich dalszym rozwoju.

Spróbujmy wypunktować, jakich problemów możemy się spodziewać w uprawach:

• Przymrozki to, zagrożenie dla wczesnych zasiewów buraka cukrowego. Na niektórych plantacjach burak już wschodzi i przymrozki poniżej -3 st. C, zwłaszcza powtarzające się przez kilka dni i trwające prze kilka godzin w ciągu nocy i poranka, mogą uszkadzać siewki lub powodować ich deformacje.

• Taka pogoda nie jest także obojętna dla wczesnych zasiewów kukurydzy. To, że rośliny jeszcze nie wzeszły nie oznacza, że mamy gwarancję, że uniknie ona uszkodzeń. Przy takim splocie warunków pogodowych, może dojść do zaburzeń w procesie pęcznienia i kiełkowanie ziarna (lecz tylko przy bardzo silnych przymrozkach, które penetrują glebę w głąb). Ziarniaki na skutek chłodów stają się mniej elastyczne i mogą pękać podczas pęcznienia.

• Przymrozki są także groźne dla warzyw uprawianych na wczesny zbiór (dla posadzonych już ziemniaków, rozsady warzyw, cebuli ozimej). Nie przykryte agrowłókniną mogą zostać uszkodzone.

• Z powodu ochłodzenia może także nieznacznie ucierpieć rzepak, choć przymrozki na tym etapie (czyli w fazie zielonego pąka) nie powinny wyrządzić wyraźnych szkód w tej uprawie. Najczęstsze objawy obecnie to pochylone kwiatostany. W późniejszym okresie może to doprowadzić do nieznacznej deformacji pędu, nie ma to jednak większego wpływu na plon. Mocno uwodnione pędy roślin mogą także pękać (zwłaszcza jeśli po ochłodzeniu nastąpi gwałtowne ocieplenie). Przy schowanym jeszcze dość kwiatostanie, raczej spadki temperatury do -5 st.C nie powinny uszkodzić pąków, czyli organów, które wydają plon. Są one bowiem jeszcze dość schowane w liściach (zwłaszcza pąki z kwiatostanów ulokowanych na pędach bocznych).

• Przymrozki oraz śnieg nie powinny zaszkodzić zbożom ozimym, a także zbożom jarym czy bobowatym grubonasiennych (groch, łubin). W przypadku zbóż ozimych, stres zimna, może objawiać się przejściowymi przebarwieniami fioletowymi na liściach wrażliwych odmian, co jest oznaką niedoboru fosforu, który w niskich temperaturach jest słabo pobierany przez rośliny.

• Ochłodzenie wstrzymało także wszystkie zabiegi związane z ochroną roślin. Nieliczni wykonywali je jeszcze na dzień przed zapowiadanymi przymrozkami. Taka sytuacja może obniżyć skuteczność wykonywanej ochrony, a nawet w niektórych przypadkach mogą się pojawić objawy uszkodzeń na roślinach. Wszytko jednak zależy od użytych subtstancji czynnych, a także od minimalnej temperatury ich działania. 

Źródło: http://www.farmer.pl