Deficyt opadów widoczny w zbożach jarych

Skutki deficytu opadów w wielu regionach są już bardzo odczuwalne głównie w grupie upraw jarych. Opóźnione siewy, a w wielu miejscach także niewystarczające zaopatrzenie w wodę poskutkowało tym, że rośliny te słabo się krzewią i wykształciły płytki system korzeniowy. Jak donoszą rolnicy, w niektórych regionach długotrwała posucha negatywnie wpłynęła także na wschody tych upraw, które są przerzedzone i nierówne.

Dalsza posucha w tych uprawach może być bardzo dotkliwa w skutkach. Najgroźniejsza bywa ta która trwa od fazy krzewienia, poprzez strzelanie w źdźbło aż do kłoszenia. Rośliny słabo zaopatrzone w wodę będą niskie, a ich kłosy będą krótkie i zredukowane. Podczas upałów liście będą zwijały się w rurki i przybierały odcień sinozielony. Następować będzie silna redukcja najsłabszych pędów kłosonośnych.

W tym sezonie upraw jarych mamy zdecydowanie więcej niż w poprzednim roku. Jest to skutek przesiewów plantacji w rejonach słabego przezimowania ozimin. Martwi jednak fakt, że gatunki te z powodu opóźnionej wiosny były siane często w terminach opóźnionych, a to sprawia że jeszcze bardziej narażone są na skutki suszy. Oczywiście deficyt wody bardziej jest dotkliwy na glebach lżejszych niż na glebach zwięzłych.

Gdzie zanotowano najmniej opadów i gdzie mamy do czynienia praktycznie już z suszą? Tego jeszcze szczegółowo nie wiemy. Deszcze mają od dłuższego czasu charakter lokalny i przelotny. Pewnych informacji dostarczy nam pierwszy raport suszowy, który będzie opublikowany przez IUNG-PIB dopiero za około dwa tygodnie. Dotyczyć on będzie pierwszego okresu sześciodekadowego monitorowania suszy w uprawach (tj od 21 marca do 21 maja). System ma za zadanie wskazać obszary, na których potencjalnie wystąpiły straty spowodowane warunkami suszy dla upraw uwzględnionych w ustawie o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w Polsce.

 

Źródło: Farmer.pl