- STUDIA podyplomowe „Rolnictwo i ekonomika gospodarstw rolnych” w IERiGŻ-PIB
- Aktualności
- O organizacji
- Projekty/współpraca
- Pasje młodych rolników
- Polskie zboża od gór aż do morza – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych
- Warzywa i owoce dają super moce – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Owoców i Warzyw
- Z wieprzowiną za pan brat – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego
- Galeria zdjęć
- Kontakt
Uprawa borówki wysokiej na czele upraw sadowniczych w Polsc
Uprawa borówki wysokiej jest najszybciej rozwijającą się produkcją sadowniczą w Polsce. Zgodnie z danymi GUS wielkość produkcji w ubiegłym roku wzrosła o ponad 55% (2018 vs. 2017). W bieżącym sezonie notujemy wzrost na poziomie ok. 30%, mimo szacunkowego zmniejszenia plonów na całym rynku jagodowych o blisko 20%. Wynik nie wynika z lepszego plonowani, lecz jest efektem wchodzenia w okres pełnego owocowania dużych areałów młodych nasadzeń. Powierzchnia uprawy nadal się zwiększa, ale nie ma danych pozwalających prognozować dalszą dynamikę wzrostu krajowych plonów.
Podstawowe kierunki rozwoju branży
Według opinii ekspertów Polish Berry Cooperative jednym z głównych celów branży powinno być utrzymanie statusu owocu deserowego. Szansą jest promocja standardów produkcji i zbiorów oraz powszechnej codziennej konsumpcji w sezonie zbiorów, czyli budowa popytu na dużą skalę. Dodatkowym wsparciem powinno być wypracowanie branżowych pomysłów na zagospodarowanie owoców, które nie są deserowe i jako takie nie powinny pojawić się w sprzedaży.
Zdaniem ekspertów nie można ukryć, że rynek premium wymaga produktu premium - schłodzonego, wysortowanego, wykalibrowanego, w wygodnym opakowaniu. Zagrożeniem dla jego rozwoju jest masa owoców gorszej jakości (obniżanie percepcji jakości), wprowadzanych na rynek w większych opakowaniach.
Kluczową rolę odgrywa również odkrycie potencjału rynków lokalnych. Zagrożeniem dla branży jest brak tradycji ich budowy, brak doświadczenia plantatorów oraz nieznana jeszcze w borówkowym biznesie duża presja cenowa, koncentracja na rynkach hurtowych i kanałach niesprzyjających zachowaniu jakości. Szansą dla rynku jest: promocja edukacji i budowania lojalności dla konkretnej plantacji, w tym promocja samych plantacji, zakupów bezpośrednio na pobliskich plantacjach, samodzielnych zbiorów.
Niezależnie do scenariusza, branża powinna jak najszybciej wypracować politykę jakości.
Jakość polskiej borówki musi być mierzalna
Handel międzynarodowy porządkują standardy. Global G.A.P. to nic innego jak sprecyzowane wymagania w zakresie sposobu produkcji, zbioru owoców i zapewnienia bezpieczeństwa żywności oraz dodatkowo poszanowania środowiska.
- W Polsce też musimy myśleć w tych kategoriach. Schłodzony, wysortowany, wykalibrowany owoc, w wygodnym opakowaniu to standard, który powinniśmy promować. Nie każdy musi kalibrować borówki z dokładnością do 1/10 milimetra, ale chodzi o generalną zasadę: rynek oczekuje z każdym rokiem więcej, nie dając gwarancji, że zapłaci za to „więcej” nawet tyle samo. Rynek nie da nam korzystnych scenariuszy rozwoju, jeśli jako branża nie będziemy inwestować w powtarzalną jakość - mówi Dominika Kozarzewska, Prezes Grupy „Polskie Jagody”. Przy sprzedaży na rynku globalnym te oczekiwania są wyższe, ale też nigdy nie będą już niższe. Nasz sorter wykonuje zdjęcia każdego pojedynczego owocu z każdej strony. Dzięki temu „widzi” 100% jego powierzchni i jest w stanie niezwykle dokładnie oddzielić owoce niedojrzałe lub uszkodzone. Chcemy być częścią tego rynku i dlatego musimy być w awangardzie inwestycji i dbać o wizerunek Polski jako miejsca produkcji – dodaje Dominika Kozarzewska.
Rynek krajowy w rękach producentów
- Jako Polacy powinniśmy mieć klarowną wizję rozwoju rynku wewnętrznego. Za granicą na pewno powinniśmy starać się pozostać cenionym źródłem wysokiej jakości produktów, nie tylko wysokiej jakości surowca (przykładem nasza marka BerryGood), ale w kraju wszystko jest w naszych rękach. Ludzie łatwo zniechęcają się, jeśli kupią owoce słabej jakości. Doświadczenia globalne mówią, że wówczas nie wrócą do borówek przez 6-8 tygodni. Nie możemy do tego dopuścić, w szczególności na krajowym rynku. W 2045 r. klasa średnia będzie liczyć 1 mld ludzi. Na całym świecie będą oni chcieli kupować produkty o wysokich właściwościach zdrowotnych i smakowych. To od nas jako branży zależy, czy i gdzie polska borówka będzie częścią zdrowego stylu życia – podsumowuje Mateusz Pilch.
Źródło: www.zycierolnika.pl