- STUDIA podyplomowe „Rolnictwo i ekonomika gospodarstw rolnych” w IERiGŻ-PIB
- Aktualności
- O organizacji
- Projekty/współpraca
- Pasje młodych rolników
- Polskie zboża od gór aż do morza – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych
- Warzywa i owoce dają super moce – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Owoców i Warzyw
- Z wieprzowiną za pan brat – 2024 – Sfinansowano z Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego
- Galeria zdjęć
- Kontakt
Chińczycy rozsmakują się w polskiej żywności?
Reprezentant chińskiego biznesu Alex Chu mówi, że we współpracy z Polską widzi olbrzymi potencjał. – Najważniejszą kwestią jest fakt, że Chiny przywiązują dziś dużą wagę do bezpieczeństwa żywności. Polskie produkty słyną z tego, że są wolne od modyfikacji genetycznych i ekologiczne. Myślę, że dlatego będą się świetnie sprzedawały i wypromują się w Chinach – mówi Alex Chu.
Ciekawi kulinarnych nowości
Chińscy handlowcy twierdzą, że na tamtejszym rynku świetnie może sprzedawać się chociażby polskie mięso, czy miód. Agnieszka Różańska z Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego mówi, że chiński rynek to dla nas wielka szansa. Jest ogromny, a tamtejsze społeczeństwo szybko się bogaci.
– Chiny są znane z tego, że spożycie mięsa tam wzrasta, szczególnie widać zamiłowanie do wieprzowiny. Konsument chiński jest coraz bardziej świadomy i ma coraz grubszy portfel co powoduje, że sięga po coraz ciekawsze potrawy. Chińczycy coraz więcej podróżują, stąd ciekawość tych odkryć kulinarnych również działa na naszą korzyść – mówi Agnieszka Różańska.
Minister rolnictwa w maju wyruszy do Azji
W promocję polskiej żywności w Chinach mocno angażuje się minister rolnictwa. Marek Sawicki wybiera się w maju w podróż na Daleki Wchód.
– Po pierwsze to targi w Szanghaju, po drugie po drodze spotkanie z ministrami rolnictwa Korei i Hong Kongu. Po trzecie chcielibyśmy się spotkać z ministrem rolnictwa Chin, tamtejszym szefem inspekcji weterynaryjnej, a także z przedstawicielami polityki chińskiej. Jak wiadomo w Chinach często od polityków więcej zależy niż od ministrów – mówi minister Marek Sawicki.
Polska strona naciska szczególnie na chińskich partnerów, aby znieśli ograniczenia w imporcie, które pojawiły się po wystąpieniu w naszym kraju przypadków afrykańskiego pomoru świń. Szacuje się, że Chiny staną się w najbliższym czasie największym importerem żywności na świecie. Tamtejsi przedsiębiorcy oceniają, że zapotrzebowanie na jedzenie rośnie w Chinach co roku nawet o 15 procent.
Źródło:www.agronews.com.pl